22 kwietnia 2013

Lunch is for wimps


Floral print czyli wzór maleńkich kwiatuszków na całej powierzchni materiału pojawił się dobre kilka lat temu. W sklepach zaczęły się wtedy pojawiać takie "naciapkane" koszulki i bluzki. Następnie były dodatki - broszki, opaski, spinki do włosów, paski itp. Do dzisiaj ten motyw zmienił się tak bardzo, że - tak jak niegdyś uważałam - stracił swój status  "tylko dla odważnych". Ubrania, na których nadrukowane są kwiaty, owoce lub ogólnie jedzenie zagościł do sklepów i pojawia się na każdej nawet maleńkiej powierzchni materiału. Do tej pory kojarzył mi się ze wzorem pidżamowym albo ubraniami dla dzieci, a tu proszę, okazuje się, że elegancka sukienka w wielkie cytryny nadaje się na wyjście i nawet w najmniejszym stopniu nie przypomina pidżamy. Duże żółte gruszki i jabłka w koszu to wzór, jaki pamiętam z obrusu mojej babci – teraz szyte są takie spodnie i żakiety. Im bardziej wymyślne wzory tym bardziej unikatowy wygląd. Ale też tym większe ryzyko wpadki i efektu przerysowania. Można bardzo łatwo przesadzić i być jak kolorowa plama na horyzoncie. Poniżej przedstawiam przykłady z wyszukiwarki, jak obchodzić się z kolorami i wyglądać smacznie tej wiosny.

Floral print is a motif that covers the total surface of the material with a bunch of small little flowers. It was so fashionable a few years ago. This kind of print has appeared on various shirts and blouses  in all shops those times. Later the accessories like belts , brooches, hairbands or other hair accessories were covered with this motif. By now it has changed its status of being only for brave trendsetters and become more famous also as fruits or food print. Honestly I associated it only with  pyjamas or clothes for kids. Surprisingly I would accept going out wearing  a smart dress printed with big yellow lemons. I can still remember a pattern of my grandmas tablecloth with big pears or a basket with apples on it. Today we find trousers and jackets patterned like this and nobody is surprised at them. The more fancy pattern the more unique the outfit becomes. But be careful, it is very easy to exaggerate and look like a big one colored spot. Below you can see some examples sourced in the browser how to look good and tasty this spring. 







Abstrahując od ubrań, zaczyna się sezon na truskawki! Może w tym sezonie staną się one moim nowym print'em. Legginsy czy torebka w owoce to raczej nie mój styl, ale kolorową marynarką założoną na gładką sukienkę bym nie pogardziła :)

I was thinking of strawberries to look good as a new spring print. Leggings or a handbag covered with fruits are not for me but I would not say no to a colorful jacket with some plain dress :)



5 Dzisiejszy lunch!
_____________________________________________

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz